Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wolna chwila!


Siemanko! :)


Właśnie uśpiłam małego i mam chwilę dla siebie. 

Za mną dzisiaj oraz przede mną jutro i w niedzielę sprzątanie, ponieważ wracają teściowie na chwilę. Muszę zrobić generalny porządek, ale od poniedziałku się do tego zbieram, miałam wyjazd na wieś na dzień i noc. Oj, co ja muszę zrobić, życia mi nie starczy (smiech) Ale jutro to zrobię (smiech)

Sesja... Hm, jeszcze czekam na jeden wynik i będę wiedziała na czym stoję, ale na razie Pani Doktor się nie odzywa.

Dietowo super, ale cały czas myślę o jedzeniu (ziew) Trochę lipa u nas z pieniążkami i oszczędzam na jedzeniu... Łapię promocje prawie z każdą rzeczą (strach) Jutro ważenie, ciekawa jestem czy będzie jakiś efekt. Dietka trochę inna niż poprzednio stąd też ciekawość.

Chrzest -> 44 dni

Ślub -> 408 dni


Jak chcecie to możecie zaglądać tu, tu jestem częściej (być może już widziałyście): KLIK

Moje naleśniczki <3