Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyzwanie.


No i już następne tygodnie diety za mną. W zeszłym tygodniu nie dość, że nie schudłam to jeszcze przybrałam na wadze. @@@@@@, więc niestety miało tak być. Jutro kolejne ważenie i mam nadzieję, że się poprawi. 

Realizuję wyzwanie 7000 kcal w miesiąc. Jak na razie idzie świetnie. Mam większą motywację do ćwiczeń. Aby tak dalej szło.