Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13 styczeń- 5 dzień


literkaliterkaliterkaliterkaliterka

                                 literkaliterkaliterkaliterkaliterkaliterkaliterka

 

Ahhhh..... I znowu kolejny dzień za nami. Jestem zadowolona i nadal mam siłę, więc wykorzystuję to na maksa. I po wywiadówce, oczywiście same bzdury to głupia baba gadała. Jak ja jej nienawidzę- najchętniej bym ją zastrzeliła

Ale ostatnie kilka miesięcy i nawet nie będę się przejmować. Robiłam dziś Pawłowi domowe hod-dogi i nie skusiłam się na ani jednego!!!

Podliczę dzień i zmykam spać, z biologii dostałam 5 (udało mi się ściągnąć) a jutro mam z WOSU (oczywiście też z pomocą naukową)

Około 800 kcali

brzuszki 150*

skakanka 600*

 

Kolorowych snów, zmykam spać

I nie poddawajcie się!!!

 

  • pudelekk

    pudelekk

    14 stycznia 2010, 08:06

    za mało jesz Łobuziaro! :) gratuluje zapału i mam nadziejeże nie wygaśnie :) , moja też na wywiadówkach zawsze gada za dużo no ale chyba taka ich natura :) , pozdrawiam :*