Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


No i jak zwykle w weekend poległam. Wcinałam słodkie. Dlaczego mama musiała upiec akurat mój ulubiony placek... :( Za to dziś od 15 już nie jem. To taka moja pokuta. Wczoraj rano weszłam na wagę i niby nie było tak źle ale zobaczymy jutro na mojej osobistej jak to wygląda. Wczoraj sobie uświadomiłam, że zostały 4 tygodnie do wesela na które się wybieram i chciałabym schodnąć do tego czasu jeszcze 3 kg. Myślę, że to realny cel. Jeśli uda się więcej będzie bomba ale wolałabym żeby nie było mniej. 
  • Haydi

    Haydi

    29 maja 2011, 20:38

    to ja sie zastanawiam zcemu moja mama bez okazji zrobiła rurki z kremem;/