Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


Przez najbliższy tydzień się nie waze, w końcu z @ to bez sensu. Niech sobie ta cała okropna magazynowana wodza spokojnie spadnie ze mnie. 

Kurcze, jaka ja jestem głupia. Sama jestem winna temu zauroczeniu obustronnemu. I teraz jak on do mnie dzwoni to nie potrafię mu odmówić rozmowy. Wtedy gadulimy po 20 min a ja juz mam motyle w brzuchu... I nie potrafię sama tego przerwac... A on dzwoni codziennie... 

Przepraszam za tą moją chaotyczną wstawkę... Muszę się wygadać lub wypisać komuś bo w końcu zwariuję...

  • kamilkaa86

    kamilkaa86

    11 lipca 2011, 10:54

    a ja uwielbiam ten stan zauroczenia. i czasami warto zaryzykować, coś poświęcić ;] A pamiętniki po to sa by się wyżałic, tym bardziej, że robimy to anonimowo :)

  • PriVatiV

    PriVatiV

    9 lipca 2011, 10:24

    Wkoncu pamiętnik jest po to by tu się wyzalic bądz dzielić swoimi przeżyciami nie tylko tymi związanymi z odchudzaniem . życzę spokojnego weekendu pełnego usmiechu :-) pozdrawiam.