Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13.04


Chyba się przyzwyczaiłam do wielkości porcji, bo dziś nie mogłam zjeść całego śniadania i jabłko zabrałam do pracy. Ale gotować to i tak mi się nie chce
  • sybi1312

    sybi1312

    14 kwietnia 2011, 15:08

    Ech, świetnie Cię rozumiem, ja tez nie znoszę gotowania :-). Co prawda i tak robiałm to wcześniej, bo jakoś dziecko trzeba nakarmić, ale nie były to codzienne zmagania kuchenne :-(. A teraz co dzień kuchnia :-/. Co do zakupów to się zbuntowałam: kupuję 1-2 rodzaje wędliny, byle drobiowej i koniec. Musze jeszcze tylko serki ogarnąć, bo jakoś to dziwnie rozpisane jest: kupiłam 3 różne zgodnie z planem, a wykorzystałam 2/3 jednego i 1 łyżkę z drugiego. Coś mi tu nie gra. Chyba, ze ostatniego dnia tygodnia mam zaplanowaną wyżerkę serkową :-)