Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i znowu małpiszon!


Dobry Wieczór !

Szlag mnie trafi chyba! Okres ( 3 -tygodniowy!) skończył mi się lekko ponad tydzień temu i co ? i znów się zaczął :<

Nienawidzę upałów ale też nie płaczę ponieważ w największych godzinach szczytu spędzam czas w pomieszczeniach klimatyzowanych więc jest mi bardzo przyjemnie i ...apetyt uległ zmniejszeniu ! Dziś byłam na zakupach i obładowałam się chudym mięsem i warzywami. Cukrów - ZERO.

Postanowiłam obkupić się jeszcze pielegnacyjnie, w weekend porobiłam maseczki, manicure i pedicure i czuję się ciut lepiej :D

Jutro ciężki dzień - muszę dać z siebie 200%

co na obiad ?

A sushi ! 


  • ar1es1

    ar1es1

    15 lipca 2015, 09:27

    A byłaś u gina z tym? Takie okresy nie są normalną sprawą-koleżanka miała podobnie i wyszło jej, że ma jakieś problemy z hormonami.Zakupy fajne;-)