Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Grbaskowe smutki....


Przeceniłam swoje możliwości.Stepowanie miało trwać 30 min a ja ledwo wytrzymuję 20min czyli ok 3000 kroków.No, ale jak się robi 2 miesiące przerwy to tak jest.Codziennie będę dokładać po kilka minut.Mam kiepską kondycję i nie ma co ukrywać. chciałabym jeszcze spróbować dołożyć 30 min Mel B, ale czy wytrzymam????

Nie umiem zrezygnować ze słodyczy.Zatem 3 razy w tygodniu na 2 sniadanie coś slodkiegoOstatnie pomiary dobiły mnie całkiem.Udo 65cm, biodra 110 ramię 33cm.O pozostałych nie wspomnę.Jak ja sie mogłam tak zapuścić

Pozdrawiam i niech silna wola rządzi 


  • uparta122

    uparta122

    30 stycznia 2013, 00:56

    Cukier uzależnia. Jak narkotyk, papierosy itp. Też kiedyś nie wyobrazalam sobie sniadania bez batona.. ale wtedy mialam 18 lat i wazylam 53kg. Policz sobie ile kalorii ma baton a potem czas ile musisz go spalac..30 min Mel B nie wystarczy napewno..,wszystko masz w glowie.,zamiast batona sprobuj zjadac cos zamiennego np. slodki budyn, albo slodkie kakao, herbate, kisiel. Mi to pomoglo. Slodycze dla mnie nie istnieja.

  • grubygrubass

    grubygrubass

    30 stycznia 2013, 00:27

    Nie umiesz czy nie chcesz z nich zrezygnować ? Uwierz mi że wszystko zaczyna się w Twojej głowie. Nie poddawaj się tak łatwo :) ja jestem osobą która była w stanie zjeść 1 czekoladę dziennie + 2 Batony. Jak widać trzymam się diety i dawno nic słodkiego w ustach nie miałam. Pozdrawiam, trzymaj się :)

  • grubygrubass

    grubygrubass

    30 stycznia 2013, 00:27

    Nie umiesz czy nie chcesz z nich zrezygnować ? Uwierz mi że wszystko zaczyna się w Twojej głowie. Nie poddawaj się tak łatwo :) ja jestem osobą która była w stanie zjeść 1 czekoladę dziennie + 2 Batony. Jak widać trzymam się diety i dawno nic słodkiego w ustach nie miałam. Pozdrawiam, trzymaj się :)