normalnie mnie wczoraj zatkało- postanowiłam zmierzyć moją suknię ślubną - która notabene rok temu we wrześniu była wręcz za duża a tu niespodzianka za mała- tzn. za mała mało powiedziane -jakieś 8 cm za mała w pasie i piersiach- masakra jakaś!!!!
We wrześniu planowałam z mężem sesję zdjęciową na rocznicę a tu taki żart.... cóż trzeba się ostro za siebie zabrać !!!!!!!!!
do zrzucenia sporo !!
a to ja pusia !!!!