Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 2.


Witam wszystkich,

Remont kuchni powoli dobiega końca. Jakże niezmiernie się cieszę to nie macie pojęcia. Od listopada ciągle tylko myję podłogi,bo "neverending" remont mieszkania.

Powoli czyszczę lodówkę z tego co mam i się "nadaję" na tą moją dietę. Jednak dziś było dużo więcej warzyw ,a w tym cukru, zdrowego,ale jednak.

Dzisiejsze menu:

Posiłek 1:

70g orzechów nerkowca+ 150g papryki czerwonej + sałatka z kapusty  209g( niestety kupna więc ma w zalewie cukier) ok.653 kcal

Posiłek 2

Sałatka z kapusty+ 100g papryki+ 200g sera feta+ 70g oliwek. Ok. 865 kcal.

Kalorii ogółem: 1518

Makro:

Węglowodany: 86g - 23%

Tłuszcze: 104g - 63%

Białko: 53g - 14%.

Napoje: Cola Zero z cytryną ok.1l. Woda gazowana z cytryną ok. 1l.  Więc można doliczyć jakieś kalorię z  soku z cytryny.

P.S Nie ograniczam kalorii, staram się bardziej ograniczyć węgle, żeby insulina nie skakała  oraz ograniczyć buszowanie w lodówce o 22 😂

Miłego wieczoru wszystkim 😘

  • kawonanit

    kawonanit

    17 czerwca 2020, 19:39

    Jak nie chcesz denerwować trzustki to ta Cola Zero powinna odpaść ;) Niestety ona nie rozróżnia, czy dostaje cukier, czy słodzik, myśli, że cukier i chce pracować jak na cukrze, a tu lipa. I wcześniej czy później to dopiero może być cyrk z insuliną także ten... Dzielę się wiedzą przekazaną, może skorzystasz ;)

    • Biomedka

      Biomedka

      22 czerwca 2020, 21:12

      O tym nie pomyślałam, wezmę pod uwagę. Dziękuję 🤗

  • Janzja

    Janzja

    17 czerwca 2020, 06:27

    No, podobno u niektórych ludzi remonty się kiedyś kończą :). Jak godzinowo rozbite masz te posiłki?

    • Biomedka

      Biomedka

      17 czerwca 2020, 09:07

      ok 12:30-14 a potem 18:30 do 20.

    • Janzja

      Janzja

      17 czerwca 2020, 14:28

      A jak jest wtedy z poczuciem najedzenia, nie ma czegoś w rodzaju przejedzenia?