O zgrozo co to byl za dzien......istne szalenstwo jedzeniowe.Dzis nic na mnie nie dzialalo,zero wyrzutow sumienia,NIC.Jak tu jetro na wage stanac?????????????? Spokojnej nocy Wam zycze,a ja ide na rowerek,chociz pewnie nocy by braklo by to wszystko spalic.Wstyd mi.
Ika1983
9 maja 2010, 21:14najwazniejsze ze wiesz co zle robisz a to polowa sukcesu - jutro poniedzialek - wrocisz do dietki :) Powodzenia :)
orchidea24
9 maja 2010, 20:53nie będzie tak źle :*