Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem beznadziejna


Tak to prawda,smutna ale prawdziwa.Czy ja kiedys sie poprawie? Przeciez nie mozna ciagle rozpoczynacz od nowa.....Kazdego dnia mowie ,ze tym razem sie uda,ale nie wiele robie.Jak juz mi sie uda kilka dni wytrwac ,to przychodz moment,ze sie skusze,a to na to ,a to na to.Mam juz tego dosc!!!!!

Zmykam na zebranie do szkoly...w zaciasnych portkach ,niech to wszystko szlak trafi..
  • asyku

    asyku

    21 września 2010, 10:15

    POZDRAWIAM CIEPLUTKO;))PA

  • pysiolka

    pysiolka

    17 września 2010, 08:54

    Nie olno ci móić,że jestes beznadziejna.Nigdy o sibe tak nie myśl.To pierwszy krok ku dobrej drodze.Poprostu weź się w garść,wybacz swobie blędy i wsadzaj tyleczek na jakis rower czy bieznię,buziaki

  • asyku

    asyku

    16 września 2010, 10:34

    zaczynaj i to natychmiast:)!!!!nie ma na co czekać ,nie ma na co się oglądać:)!!!no!!!pozdrawiam:)pa

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    15 września 2010, 22:03

    Nie jest łatwo się odchudzać , trzeba mieć silną wolę i samozaparcie , no i dobrą passę , której tobie życzę :)