Witam :)
Święta zostawiły po sobie nadbagaż, dobiłam do wagi prawie 2 kg większej od założonego maksimum, dlatego od wczoraj jestem przykładną vitalijką i pięknie dietuję. Brakowało mi tego!
W związku z tym mam zamiar powrócić do pisania, oby mi się nie odwidziało :P
Na dzisiaj to wszystko, bo praca czeka, ale od jutra postaram się tu wpadać częściej ;)
skafanderka
7 stycznia 2014, 14:04Odzywaj się jak najczęściej:) Powodzenia!!