Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dzień z wami


Dzień niezbyt dobry. 
Śniadanie: 
2 kromki mieszanego chleba z ziarnami leciutko posmarowane masłem, 1 z plasterkiem sera, szynką, 2 z paprykarzem.

II śniadanie:
pół serka wiejskiego light, 2 morele

I potem niestety nic regularnego bo miałam nagły wyjazd.
W trasie 5 godzin, nie mogłabym pracować jako przedstawiciel handlowy gdybym miała to robić codziennie. 
W trakcie jazdy kanapka z chlebka z plasterkiem szynki, był też plasterek pomidora na piętce. 
Po powrocie, czyli teraz 100 g fasolki bez ulubionego masełka z bułeczką :o( i szklanka niezdrowego rosołu z kostki.
Miało być inaczej ale brak czasu na rozmyślania i przygotowywanie.