Zaczynam ogarniac wagę. Dzis ,,szklana pani" pokaała 70,90. To ponad 1 kg mniej niz wczoraj a jadłam w miarę normalnie. Dziwne...Nie powiem jednak,że nie ciesze sie:) Jednak ,,bezpieczniej" poczuje sie gdy zobaczę na wyswietlaczu 67kg. Do tego daleka droga..
Udziela mi się piłkoszał:) Szczególną fanką piłki noznej może nie jestem, ale flagę na aucie zamontowałam:)
znajoma1996
6 czerwca 2012, 10:04ee tam, to już nie daleko ;) 4 kg i już : )