Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwsza doba na obczyznie


Witam po kilkunastu dniach ,,niebytu" na VITALII:
na wstepie przepraszam za literowki, ale nie do konca ogarniam niemiecka klawiature.od wczoraj jestem u alrika i musze to wykrzyczec: wkurwia mnie jego matka!!!!mam dosc jej ciaglego  gadania(chwala bogu ze nie wszystko  z tej jej ciaglej paplaniny rozumiem).wkurwia mnie, wnerwia, drazni.....cos mi w niej nie pasuje.biedny chlopak dwoi sie i troi,zeby  zadowolic obie panie....nie chce  wyjsc na wiedzme, ale szlag mnie trafia!!!jestem po okresie, wiec nie moge usprawiedliwiac napieciem przedmiesiaczkowym. maialam tu zostac tydzien, ale jak wytrzymam 3 dni to bedzie sukces.wczoraj musialam spedzic  z nia 7 godzin w aucie (jechalismy  z polski). Kurwa, jeszcze teraz jestem  zla.wrrr...wrrr...wrrr..
waga stoi sobie w miejsu. jest nieczula na to co jem i ile jem..to tez mnie wkurwia.
dawno juz tyle nie klelam, ale jest mi lepiej.
  • monalisa191

    monalisa191

    4 lipca 2012, 21:43

    no cóż... nie jesteś pierwszą, której Teściowa psuje nerwy. Pozostaje mi życzyć Ci cierpliwości i spokoju ducha:)