Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hummus - mój listopadowy hit.


Zrobiłam wczoraj hummus.To takie smarowidło do pieczywa  z ciecierzycy, prażonego sezamu, oliwy, soku z limonki i ząbka czosnku. Wrzuca sie to wszystko do blendera i...to jest po prostu pyszne!

Wyglada jak masło orzechowe i ma lekko orzechowy posmak.No i jakie zdrowe:)Dużo białka, magnezu i innych składników mineralnych. Podobno wpływa na dobry nastrój i podnosi odporność. Kiedys jadłam hummus w knajpie arabskiej z dodatkiem chlebka pita i już wtedy przypadł mi do gustu.Od dawna miałam ochotę na samodzielne wykonanie hummusu, ale nie miałam blendera. Dziś zrobię kolejną porcję, bo jestem zachwycona smakiem:)

Waga opanowana. Nie rośnie:)Nawet powoli spada:)

Wspaniałego dnia życzę:)

  • kotek1981

    kotek1981

    17 listopada 2012, 19:00

    Też lubię to danie, ale jadam je tylko z arabskich puszek. Baba ghanoush też smakuje rewelacyjnie. :)

  • FatPrincess

    FatPrincess

    17 listopada 2012, 13:18

    uwielbiam hummus! i ubolewam nad tym, że nie posiadam blendera.. jest świetny do maczania warzyw - marchewek, papryki itp jako dip, kanapek, można w środku posmarować pitę albo tortillę jak się zawija, dodatek do mięsa, do wszystkiego (; czasami dodawałam paprykę do blendera, troszkę ostrej w proszku, albo zetrzeć kawałek żółtego sera na bardzo drobne wiórki i dodać. Ewentualnie odrobinę zielonego pesto... mmmmm... ale najczęściej tradycyjny, z czosnkiem i odrobiną limonki. Ale mam znowu ochotę na hummus (;

  • jooogusia

    jooogusia

    17 listopada 2012, 12:48

    Mmmmm na pewno pyszne :)