Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Miarka się przebrała


75,2kg - tyle pokazała dziś waga. Najwyższa moja dotychczasowa waga.Od grudnia przybyło mnie 7kg. Nie, nie chwalę sie, wręcz przeciwnie - jest mi wstyd,że tak się zapuściłm. Zrobiłam sobie żywieniowrachunek sumienia i co tu kryć, błędów popełniłam przez ten czas mnóstwo. Czuję się źle, jest mi cięzko, boli mnie głowa, no i garderoba mnie wyraźnie uciska. Od czasu do czasu czuję przypływ motywacji i siły do podjęcia wysiłkui zawalczenia o lepsze zdrowie i ciało. Chciałabym ważyć 65 kg. Daję sobie na to czas do końca roku. Oby tym razem wytrwac, bo juz patrzeć a siebie nie mogę...
  • mirjam

    mirjam

    25 sierpnia 2014, 08:46

    Wytrwałości życzę:)

  • Revelin

    Revelin

    24 sierpnia 2014, 21:43

    Powodzenia trzymam kciuki :)!

  • Wiosna122

    Wiosna122

    24 sierpnia 2014, 21:38

    Powodzenia!