Tak... tyle, jak na razie, wytrwałam w moim dzisiejszym postanowieniu, że od 12:00 się pilnuję. No duma mnie rozpiera! hihi :) A tak poważnie... zwykle nie piszę tego co jadłam w ciągu dnia ale tym razem zrobię wyjątek. Oczywiście to co jadłam po 12:00, bo to co było przed południem... zostaje przed południem :P ciiii... :)
Zatem moje drogie Panie, na obiad (g: 13.30)Blairann serwowała: Bakłażana w panierce z (jajko, mąka glutenfree, płatki owsiane), ryż brązowy i pół pomidora.
W okolicach 16.00 pomarańcz (szaleństwo)
W okolicach 18.30 sałatka z pomidora (pół) ogórka zielonego, cebulki i papryki, a do tego ser feta.
W okolicach 20.30 pół serka wiejskiego, trochę cebuli i sos sojowy (który daję prawie do wszystkiego... tak jak musztardę francuską).
Mało? Weźcie proszę pod uwagę to, że przed 12:00 zjadłam banana i 3, trzy, TRZY kawałki ciasta. Mój dzienny limit kaloryczny skończył się w połowie drugiego kawałka.
Mam nadzieję, że jutro rano najdzie mnie ochota na śniadanie, bo od 3 dni go nie jadam. Brak porannego apetytu.... to coś nowego.... sam brak apetytu jest dziwny...No nic to. Idę się myć i spać. Dobranoc!
Peace&Love!
misiaczekm
17 lipca 2015, 07:54Dodam jeszcze, że odżywiam się w deficycie kalorycznym, ale stosuję metodę 9 na 1. Czyli 7- 9 dni trzymania deficytu, a 1 dzień jem co i ile chcę!! Oczywiście nie przesadzając ze świństwami. U mnie jest to niedziela, gdzie idziemy na obiad do rodziców. Tam się nie da odmówić... Jedz synku jedz, a może Ci jeszcze dołożyć. Spróbuj tego, a zobacz jakie to jest dobre...
misiaczekm
17 lipca 2015, 07:49To podobnie jak ja... Do pracy mam 3,4 km. Mój zawód umożliwia mi korzystanie z siłowni w pracy. Wtedy robię rozgrzewkę, ok. 20-30 min siłowych oraz ok. 20-30min interwał (np. 2 x seria 7 min. ćwiczeń zajmuje 16 min)... na koniec 5 min rozciąganie i pod prysznic. Staram się robić to co 2 dzień, 3 x w tygodniu.
misiaczekm
17 lipca 2015, 07:47Komentarz został usunięty
misiaczekm
16 lipca 2015, 15:22Miało być HIIT a nie FIIT ;)
Blairann
16 lipca 2015, 15:36Ja prawie codziennie robię 7 km (do pracy i z pracy czyli 2x3,5km) i pomyslałam, żeby do tego wrzucić 3xHIIT i3Xsiłowe/ tydzień, amoże liepiej 2HIIT ?
misiaczekm
16 lipca 2015, 15:20To jest podstawa!! Te 7 ćwiczeń to nic innego jak interwałowe. Najlepiej ćwiczyć w kolejności siłowe, Fiit i raz na jakiś czas jakieś tlenowe np. 1-2 razy w tygodniu biegi. Częściej marsze. Po innych ćwiczeniach wystarczy 15-20 min. Same cardio miń 40 min. Ważne by zmieścić się ze wszystkim w 60 min. Potem trening staje się uciążliwy i można się przetrenować
misiaczekm
16 lipca 2015, 14:40Aplikacja na androida przygotowana przez pasjonatów. Są tam też ćwiczenia dla kobiet https://play.google.com/store/apps/details?id=com.maciejkozlowski.kfdpl&hl=pl
Blairann
16 lipca 2015, 14:41Ekstra, dzięki wielkie jeszcze raz :) A co myślisz o kombinacji ćwiczeń siłowych oraz HIIT?
misiaczekm
16 lipca 2015, 14:21Jak masz hantle to http://misiaczekm.internetdsl.pl/hantle1a.docx
misiaczekm
16 lipca 2015, 10:58Ja na początek ćwiczyłem te ćwiczenia https://play.google.com/store/apps/details?id=com.popularapp.sevenmins&hl=pl Są tam ćwiczenia siłowe i poprawiające naszą kondycję. nie wiem czy chcesz typowe ćwiczenia siłowe z ciężarkami...? Ja teraz uprawiam ich ćwiczenia https://www.youtube.com/channel/UCJa0K_b_X5ObuM6z-HVHnGw i https://www.youtube.com/channel/UCWn5PdCkxFc_Z2IWF_6ZIwg Proponuję Ci także obejrzenie tych filmików https://www.youtube.com/user/JacekBilczynski/playlists
Blairann
16 lipca 2015, 14:18Chciałabym ćwiczenia z ciężarami. Dzięki za linki! Poczytam i poćwiczę :)
misiaczekm
16 lipca 2015, 08:33Żeby Ci metabolizm nie opadł, rób jakieś ćwiczenia siłowe. Bo przy takiej diecie to nie zejdzie Ci tłuszczyk tylko mięśnie. A one podtrzymują metabolizm... I spadek wagi stanie...
Blairann
16 lipca 2015, 08:56Dzięki z radę :) Znasz jakąś fajną stronkę gdzie są jakieś dobre ćwiczenia siłowe w domu? Nie mogę się przemóc żeby iść na siłownie- chociaż może wykupienie treningu nie byłoby głupie.