Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
keep going...


Gooood morning Ladies! Szczęśliwie wstałam głodna i zjadłam śniadanie jak na każdego normalnego człowieka przystało. 

Dwie kanapki z krążków ryżowych, posmarowane masłem, serem feta a na to pomidor i awokado. Oczywiście wszystko polane jest glazurą z octu balsamicznego. Wiem co powiecie. Że tyle pustych kalorii ma ta glazura, że ma cukier, że jest zła itp. Ja to wiem. Ja wiem że najlepiej byłoby bez niej, but.. oh, well... i just like it! :) Z resztą- muszę ją zużyć :)

Stanęłam dziś na wagę, która pokazała 62,8 kg. To więcej niż mam na pasku, ale to nic. dwa dni i będzie po sprawie. Mam nadzieję :) Tymczasem miłego dnia!  

  • angelisia69

    angelisia69

    16 lipca 2015, 13:47

    skoro lubisz to czemu masz rezygnowac z octu?Jak sie ze wszystkiego rezygnuje to pozniej sa kompulsy :P wazne zeby zachowac balans zdrowe-niezdrowe.Uwielbiam awokado i pozarlabym takie sniadanko,ale x2 bo ta porcyjka za mala :P

    • Blairann

      Blairann

      16 lipca 2015, 14:16

      Masz rację :) Porcyjka mała, ale ja jadam 6 posiłkow teraz więc nim się zorientowałam to już żarłam II śniadanie :)