Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tak jak przypuszczałam


Owszem spadek odnotowałam, ale to zasługa -ogólnie rzecz biorąc- poprzedniego tygodnia o czym pisałam wczoraj. Tak czy siak mam 1,9kg mniej i 4cm mniej. Mimo wszystko takie wyniki przynoszą radość i postaram się je utrzymać i by tu i ówdzie spadało wszystko dalej. Najfajniesze jest to, ze w końcu przekroczyłam tę barierę 95kg - walczyłam z tym 3tygodnie!

Dzisiejsze samopoczucie lepsze, chociaż nadal czuję spore osłabienie i pewnie trochę to jeszcze potrwa, ale chyba odbijam się od tymczasowego dna. Dziś wraca M. - bardzo się już stęskniłam!!! Dziewczynki także!

Życzę Wam spadków i radości i udanego weekendu!

Buziawka:*

 

  • paniania1956

    paniania1956

    15 czerwca 2013, 20:37

    Tobie tego samego zycze!

  • aischad

    aischad

    15 czerwca 2013, 18:57

    gratuluję, pięknie Ci idzie ;)

  • MilkaG

    MilkaG

    15 czerwca 2013, 09:42

    Oby spodeczek się utrzymał, ja tez czekam na przekroczenie granicy, jest coraz bliżej.