Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
upadek...


No i mam za swoje... 1,3kg i 7cm na plusie!!! To było do przewidzenia - ŹLE JADŁAM i mało PIŁAM... Ale wiecie co - dobrze, że dostałam obuchem w głowę, bo czas się otrząsnąć! ... Pomożecie?-POMOŻEMY;) ... obiecuję, że za tydzień (mimo Świąt) odnotuję spadek! Mam nadzieję, że Wam pójdzie o niebo lepiej ode mnie.... o dwucyfrówce na koniec roku mogę zapomnieć, ale o 1y krok milowy jeszcze powalczę (2,2kg w 2 tyg)... Będzie ciężko, ale MUSZĘ dać radę! Powodzenia nam wszystkim!!! 

Buziawka:*

  • Bella96

    Bella96

    21 grudnia 2014, 23:41

    Pomożemy! :) święta będą dla nas trudnym okresem, podziwiam Twój zapał. Choć dla mnie największą wygraną będzie jeśli bez względu na to o ile gorzej będzie PO nie stracę motywacji, podźwignę się i pójdę dalej. Przetrwamy! :3

  • Nyshynga

    Nyshynga

    20 grudnia 2014, 14:00

    Wierzę w Nas wszystkie! Nie ma co załamywać rąk, wszystko wróci na dobre tory:)

  • kingoje82

    kingoje82

    18 grudnia 2014, 10:08

    Damy rade! Musimy, nie ma wyjscia, spadki musza byc. Bedziemy jesc tylko pol porcji!

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    18 grudnia 2014, 07:28

    W jakim czasie ci tak przybyło?

  • Nienia87

    Nienia87

    18 grudnia 2014, 07:01

    Pewnie ze damy radę :). Będzie dobrze.Jedzeniowo to ja się właśnie najbardziej obawiam Świąt