Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5/18 od rana BUM BUM!


Wczoraj wieczorem było przegięcie, chipsy+paluszki+piwo... poniosło mnie, naprawdę.

Dziś po śniadaniu Brazil Butt Lift - Bum, Bum...! Ale się zgrzałam. Ilość potu adekwatna do Killera. Naprawdę! Kapało ze mnie, wszystko mokre... razem z podłogą. Super się czuję, energia mi powraca.

Śniadanie: 3 kromki chleba żytniego pełnoziarnistego, 2 małe plastry żółtego sera, 2 plastry szynki, troszkę twarożku ziarnistego+fruvita 0%, przed śniadaniem 2 szklanki wody :)

Stwierdziłam, że będę pisać swoje menu, wtedy w 100% nie będę chciała Was zawodzić.

Nie wiem jakie plany sportowe na dziś jeszcze. Nie mam pojęcia. Ale na pewno jeszcze coś będzie. Jakaś Ewa, jakiś rower. Coś w tych klimatach.

Buźka.  

  • Niuniakk

    Niuniakk

    6 sierpnia 2012, 15:39

    hmmm przeglądałam te ćwiczenia Brazil Butt Lift , nawet mam na nie ochotę, muszę się tylko zmotywować:) Dają efekty?

  • paulinkaa19881

    paulinkaa19881

    6 sierpnia 2012, 13:40

    musze w koncu spróbowac tych cwiczen :)

  • Nonnai

    Nonnai

    6 sierpnia 2012, 12:52

    gratuluję porannej motywacji do ćwiczeń! :D ja zaczynam od dziś trening z E. Chodakowską :))

  • mili80

    mili80

    6 sierpnia 2012, 12:11

    Jakoś się do tego bum bum nie mogę przełamać, tzn nawet spróbować chociaż raz :PP

  • kate3377

    kate3377

    6 sierpnia 2012, 08:37

    Ty nawet w niedzielę się katujesz?:)

  • kotusiek

    kotusiek

    5 sierpnia 2012, 22:41

    Spokojnie Kochana, najlepiej powolutku, cwiczenia sa wiec jedzonko nie przeszkadza :)

  • zolwik1991

    zolwik1991

    5 sierpnia 2012, 20:53

    Podejrzewam, że to sobota wpływa na te nasze uległości.. Dziś elegansio :)

  • ParaTi

    ParaTi

    5 sierpnia 2012, 14:14

    no i pięknie :)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    5 sierpnia 2012, 13:05

    Sobota ma to do siebie że zawsze wpada więcej jedzonka niż byśmy chcialy. Ale ruch z rana już był więc pewnie organizm nawet nie odczuł że wczoraj zjadłaś coś niedobrego :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    5 sierpnia 2012, 12:23

    Tyle wysiłku to to co wieczorem zjadłaś na pewno zostało spalone :)

  • magda112131

    magda112131

    5 sierpnia 2012, 12:00

    pisz menu kochana:))) a wczoraj sobota można było sobie delikatnie odpuścić biorąc pod uwage to, ze codzień ćwiczysz:)))) buziaczki:*** miłej niedzieli