Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Troche mi zle.


Trochę mi źle, bo jak widzę swoje uda i tyłek.... I ten brak czasu na ćwiczenia lub totalne zmęczenie. Przy dwójce dzieci rok po roku jest ciężko. Czasami zapominam swojego imienia. Marzę o chwili tylko dla siebie. 

Dbam o siebie. To jest plus. Nie zapominam, ze jestem kobieta. Staram się wychodzić z koleżankami, jechać do znajomych, ale niestety wszystko jest takie nijakie... 

Potrzebuje jakiejś zbawczej mocy, siły. 

Nie wiem skąd brać! 

Czuję, ze mój organizm potrzebuje ostrego wysiłku, spokoju i jakiegoś detoksu.

Marzę o 59. I czerwiec skończy się z 5 z produ. Obiecuje. 

Nie wiem skąd wezmę energię. Moze z kosmosu? 

  • schudne21

    schudne21

    9 czerwca 2017, 17:59

    Jesteś sliczna , podziwiam Cię , nie wiem skąd ty bierzesz tyle mocy !!!

  • wiolla89

    wiolla89

    9 czerwca 2017, 12:36

    przeciez wyglądasz wspaniale!

  • wiolaWRG

    wiolaWRG

    8 czerwca 2017, 14:12

    Energetyczne busi :*