Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 12 - w końcu weekend :D


Za mną długa noc.. 14 godzin to za dużo ale w końcu czuje się wyspana. Zasnęłam przed 18 a wstałam o 8 z pobudkami na odpisanie sms:) Od rana chodzę i sprzątam z przerwą na śniadanie i 1h siłowni z mamą:)

Jadłospis:

  1. śn: płatki z mlekiem 1,5% w między czasie kawa rozpuszczalna
  2. śnII: 2 kromki chleba chrupkiego, jogurt typu greckiego z truskawkami
  3. ob: zupa ogórkowa

na resztę dnia jeszcze się coś wymyśli i później dopiszę bo trzeba lecieć do pracy! buziaki:*

  • angelisia69

    angelisia69

    14 marca 2015, 17:00

    woow to niezle pospalas,ja bym nie dala rady,po 6-7h automatycznie sie budze.Powodzonka w pracy

    • blueanj3

      blueanj3

      14 marca 2015, 22:42

      Ja tak mialam wcześniej od jakiegoś czasu spie po 4-5 godzin to już chyba organizm domagał się wyspać za wszystkie czasy;)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    14 marca 2015, 16:34

    bardzo ladnie :)

    • blueanj3

      blueanj3

      14 marca 2015, 22:42

      Dziękuję;)