Witajcie, ostatnie trzy dni z mojego życia są niepojęte. Kłótnia i zerwanie, wesele, na które się tak cieszyłam może się nie odbyć, choroba przyjaciela, złamanie palca. Cóż, może czerwiec nie jest moim miesiącem? :(
Dziś, jako że jest Boże Ciało, jadę na działkę. Poleżę na leżaku z kolorowym drinkiem z parasolką i odstresuje się jak w hollywoodzkich filmach. Jedynym plusem, (bo w końcu odłożyłam pieniądze), jest kupno karnetu. Będę jeździła razem z mamą i ciocią. Tak na marginesie, to trener Michał (wysoki brunet, ok.24 lat, z tatuażami) powiedział, że pomoże mi się zmotywować haha
Jedna rzecz z głowy, w niedziele jadę do galerii obowiązkowo po strój kąpielowy, który sobie już dawno obiecałam. Nigdy nie miałam czasu żeby pojechać, a teraz pojadę choćby się paliło i waliło.
megan292
4 czerwca 2015, 23:19Twój sposób jedzenia (bo nie jest to zdecydowanie 'odżywianie się') jest dla mnie dosyć przerażający. Powodzenia na treningach.
KlaudiaGriffin
4 czerwca 2015, 14:41Oh jak ja Cie rozumiem,tez mam kiepski okres i mega klotnie z facetem. Myslisz,ze to definitywne rozstanie u Ciebie?
blueanj3
4 czerwca 2015, 17:26Niestety tak.. teraz tylko robimy sobie wyrzuty przez sms..
angelisia69
4 czerwca 2015, 13:59to sobie wypocznij jak w Hollywood i jutrzejszy dzionek ma byc lepszy ;-)
blueanj3
4 czerwca 2015, 17:27Musi być, chodź jutro jest wesele i dopiero rano dowiem się czy się odbędzie..
aska1277
4 czerwca 2015, 13:26Oby teraz byly same dobre dni
blueanj3
4 czerwca 2015, 17:27Może w końcu w totka wygram:)
spelnioneMarzenie
4 czerwca 2015, 12:49trener, nice :)
blueanj3
4 czerwca 2015, 13:16Potajemnie zrobię zdjęcie hehe:)
blue-boar
4 czerwca 2015, 12:41aj niedobrze, że tyle przykrości ;/ mam nadzieje, że będzie lepiej :*
blueanj3
4 czerwca 2015, 13:16Musi być, właśnie przez takie wydarzenia uświadamiam sobie że mam cholernie ciężki charakter i nie potrafię pokazywać emocji:( dziękuje! :):*