Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Blablablaa i baton białkowy.


Treningi to najlepsze co może być na tym świecie, zaraz po czekoladzie.
Moje uzależnienie od czekolady jest niemałym problemem. Cały czas staram się z nim walczyć. Ostatnio mając chwilkę przed autobusem do domu wstąpiłam do rossmana. Wynalazłam batony wysokobiałkowe SmartFood. Mają dość mało węgli i dużą dawkę białka oraz tylko 200kcal. Białkowe są dwa: czekoladowy oraz jogurtowy z żurawiną i malinami. Z żurawiną pycha, polecam :) We wtorek spróbuję czekoladowego, dam znać czy mi smakował. 
Uwielbiam słodycze... Uwielbiam rzeczy słodkie aż do przesady, przez które często aż mdli. Taka sytuacja :/
Czytałam już wcześniej o batonach białkowych. Fajnie zastępują pełnowartościowy posiłek jeśli nie mamy czasu zjeść czegoś normalnego. 
Może razem z nimi uda mi się przeprowadzić " słodyczowy detoks" :D

  • angelisia69

    angelisia69

    13 marca 2015, 17:04

    ja tez uwielbiam slodycze i jem prawie codzien,ale grunt to rozsadek i mala ilosc a nie opychanie sie.Nie probowalam tych batonow ale widzialam,podobne do Allevo

    • Bluebeerry

      Bluebeerry

      14 marca 2015, 09:06

      W moim przypadku jest tak, ze jak kupie czekolade to od razu całą wsuwam, nie ważne czy to 100g czy 300g. Aż wstyd sie przyznać, że nie moge sie powstrzymać :D