Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
upragniony weekend! :)


Nareszcie piątek! Cały tydzień w pośpiechu, ostatnie chwilę na poprawienie ocen - jeszcze tydzień i nareszcie ferie! Nie pisałam tutaj dwa dni, dlatego na dole znajdziecie bilans z tych dni. Dzisiaj jest już 4 dzień, ale to szybko mija.. Stanęłam dzisiaj na wadze przed obiadem i co zobaczyłam? 52 kilogramy! coś mi tutaj nie pasuję, ale za każdym razem było tyle samo. Miło zobaczyć taką liczbę. Napiszę jeszcze dziś wieczorem jak z bilansem.

16 stycznia (środa)
śniadanie 6.30 - pół miseczki płatków kukurydzianych z mlekiem
IIśniadanie 10.30 - bułka z chudym mięsem (taką pyszną szynką ) i zielonym ogórkiem.
obiad 15: makaron z warzywami i kawałkami chudego mięsa.
podwieczorek 18: pół grejpfruta, 4 pierogi z truskawkami
kolacja 20: 2parówki + wafel ryżowy + pół pomidorka + kilka plasterków zielonego ogórka

herbaty zielone i woda
+ ĆWICZENIA RANO (30 przysiadów w rozkroku + 30 brzuszków)
+ ĆWICZENIA WIECZOREM ok.20 minut.


17 stycznia (czwartek)
śniadanie 6.30 płatki kukurydziane z mlekiem
IIśniadanie 10.30 bułka z chudym mięsem i zielonym ogórkiem.
obiad 15 kotlet drobiowy + trochę ziemniaków + ogórki z jogurtem naturalnym
podwieczorek NIC
kolacja 20: kakao (puchatek) z miodem [konieczność! powoli rozkładała mnie choroba, na całe szczęście dzisiaj już w porządku :)] + odrobina sałatki z serem feta (papryka, ogórek, pomidor, sałata)

herbaty zielone i woda
+ ĆWICZENIA RANO (30 przysiadów w rozkroku + 30 brzuszków)
+ ĆWICZENIA WIECZOREM

K :*

  • Julia551

    Julia551

    18 stycznia 2013, 21:14

    No wreszcie ten piątek!Jeszcze tydzień a ja już kończę ferie-a ty zaczynasz ehhh;*

  • Groseille

    Groseille

    18 stycznia 2013, 17:35

    30 przysiadów i brzuszków to trochę malutko...