Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie wytrzymałam !


No cóż nie wytrzymałam pod dwoma względami,

1. nie trzymam się dietkowo
2. nie wytrzymałam całego tygodnia i zważyłam się wcześniej...

No cóż postanowiłam się odchudzać od niedzieli ale do tej pory całkowicie się nie trzymałam jeśli chodzi o dietę, cały czas żarłam jak najęta, dlatego też nie czekałam do niedzieli żeby znowu się zważyć, tylko zważyłam się dzisiaj co by zobaczyć czy nie za dużo mi przybyło
a tu...
1,2 kg straty !!!! w nie cały tydzień !!! pomimo ciągłego obżarstwa !!

No cóż, widocznie to prawda że szczęście sprzyja głupcom.

Pa i powodzenia ;D