Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
BILANS I ZNOWU W DÓL


waga po pracy 60.4kg Lepiej byc nie moze.

Food as follow:

graham bulka z plastrem kuraka nań i pomidorem. (170kcal)

sushi (360kcal)i mandarynka

kromka owsianego chrupkiego krazka  i jogurt  fat free (150kcal)

banan(80kcal)

bulka graham z 125g makreli w sosie pomidoeowym i ogorkiem (320kcal)

michalek kostka czekolady i 4 sliwki kalifornijskie (150kcal)

calosc 1250kcal okolo

I nastepna nowinka, nienowinka.

Dzis staff w pracy zamowil sobie zestaw w KFC plus UWAGA po tym podwojne jajko niespodzianka -w koncu swieta ida, nie, TRZEBA ZJESC!!!

Jedna mowi ze jest prawie sick, cóż można było sie spodziewać?!

Fast food i czekolada.

Stwierdzam ze częściej bede miala w diecie ryby, zawsze byly przynajmniej raz w tygodniu, teraz czesciej, przepadam za nimi.

  • Keitlinn

    Keitlinn

    31 marca 2010, 09:40

    co prawda niezły ładunek kaloryczny, ale mi utkwiła w głowie.

  • agusia88aga

    agusia88aga

    30 marca 2010, 22:40

    ale narobiłaś mi ochoty...

  • Orzeszek1985

    Orzeszek1985

    30 marca 2010, 22:06

    jak zwykle-super! A rybka powinna byc raz w tygodniu :)))

  • niunia305

    niunia305

    30 marca 2010, 22:04

    super !!!!