moje treningi nie trwaja wiecej niz 2h max na tym eatapie odchudzania.
60kg jest dobrze. aczkolwiek daze do 57,56kg ale pod warunkiem zmiany w cm tylko w dolnych partiach ciala. wiec licze sie z dluzszym etapem odchudzania dalej.
napisalam do dietetyka o zmiane diety jakakolwiek lepsza gdyby miala wplynac na uda.generalnie to proces dluuuuuuuuugoooooooooootrwaaaaaaaaaaalyyyyyyyyy.
kupilam skakanke i obciazniki na nogi, czekam na przyrzad na odwodziciele i przywodziciela uda.
dzis silownia 2h. 550kcal jakos tak.bez sauny.
dieta coz. nie wchodze w detale max 1200-1300kcal. nie jem wiecej.
Mysle za mialam zastoj od wielkanocy bo albo pozwalalam sobie na slodycze,piwko etc albo jadlam tylko 3 razy dziennie wKolobrzegu, bo tak mielismy wykupione zarcie. co zwalnia metabolizm.
To jest do dupy bo nie zarlam powyzej 2000kcal i wciaz trenowalam i TEORETYCZNIE wydawaloby sie ze POWINNAM dalej chudnac nawet chociaz 0.5 kg tygodniowo. a jednak trzymalam sie w granicach 60kg. dziwne.
grubaHanka
22 kwietnia 2010, 10:04Spedzaja mi sen z oczu te moje uda tez, ty masz ciut lepiej bo przynajmniej tylek jest ok a u mnie, wielki, szeroki, wypukly. A co to za waga 57.56kg, czemu akurat tak? 60kg - maaaarzenie.
malagrubcia
21 kwietnia 2010, 19:21Będzie dobrze, zobaczysz. masz silną wole, co wszystkim juz pokazalas walczac z kilogramami skutecznie:) Tak jak mowisz, czasss....
azazeel
21 kwietnia 2010, 19:18ja przy wadze 58 kg miała własnie grube uda. Na dodatek z celulitem:D Teraz wazę tak duzo a stan nóg poprawił się diametralnie- stepper i cwiczenia z hantelkami(przysiady) Do rzeczy- to potrwa długo, ale nie poddawaj się!! Może zapodaj sobie masażera z jakims kremikiem:D pozdrawiam i przesyłam buziaki