Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobotnie popoludnie-O RADE PLEASE


dzien w sam raz, spalam do poludnia prawie ze bo wczoraj wieczorny seans w kinie zaliczylam z A.Broday-predators. wrazenia ogolne ok,ale orgazmu nie mialam.

pije se gin z tonikiem i mysle juz o wakacjach w Italii.

kupilam dmuchane siedzisko z podparciem i ma feler, powietrze kurna ucieka wiec musze reklamaowac, zamowilam wiec drugi.kasiora leci na koncie ,nic nie umiem zaoszczedzic.

co dzien przymierzam suknie slubna i nie mam NIKOGUSKO kto mi pomoglby sie zapiac, wiec moj przyszly maz mnie dopina na miliony guziczkow i cierpliwie wysluchuje jak i kiedy zrobic te poprawki ewentualne.

na AMAZONIE zamowilam LA SENZA biustonosz strapless, bardotke z push upem co by nie byc plaska jak decha do krojenia chleba. probowalam z silikonami adhezyjnymi backless i jakby minimalnie powieksza biust ale cycki nie schodza do srodka i nie ma tego slynnego angielskiego cleavage.

GLAMOUR suknia i nie zamienilabym na inna, a po zwezeniu w biodrach, mam nadzieje ze opnie sie na mnie bardziej i pokonam to uczucie ciagniecia sukni w dol.

buciki ok 9cm.

wlasnie PROSZE KTO BRAL SLUB jaki obcas mialyscie i czy moze sie suknia minimalnie po ziemi targac? tzn z tylu gdzie tren jest podpiety troszke sie po podlodze tarmosi i czy to normalne? czy musi byc buty widac? jak to ma byc? i co lepiej ubrac ponczochy czy rajstopiska? wiem ze to indywidualna sprawa jak kto lubi, ale slyszalam ze pod suknia slubna w rajstopach za goraco po tancach.

MEZATKI LACZCIE SIE i panny mlode tez.

  • malagrubcia

    malagrubcia

    29 lipca 2010, 12:46

    z trenem mialam jak poprzedniczka. Niestety taski urok. Swietnie wyglada na fotach pozniej:P A sukienka byla do ziemi i zaslaniala buty.Nic to nie przeszkadzalo:)Wygladalo ok:)

  • malagrubcia

    malagrubcia

    29 lipca 2010, 12:43

    Powiem tak, ponczochy samotrzymajace sa o niebo lepsze. Doradzalabym sie zaopatrzyc w druga pare, bo czasem moga sie podrzec w tancu:)))Moje buciki mialy 3,5cala i choc wysokie dalo sie wytrzymac, tylko na drugi dzien stopki bolaly jak cholera:) Wyglada sie pieknie, bo bedziesz sie czuc wyzsza:P Z biustonoszem nie doradze, ja nie mialam, bo mam duzy biust i sukienke z dobrze wyprofilowanym gorsetem. Co czerwonej koli, to fantastyczny pomysl, bedzie super wygladac! Te wpinane kwiatuszki tez sa dostepne w kolorach a jak nie znajdziesz, to zawsze mozna wpiac zywy.Ja tak zrobilam i nic mu sie nie stalo.Buziaczki:*

  • kasiutek1986

    kasiutek1986

    24 lipca 2010, 21:39

    ponczochy mialam samonosne i nic mnie nieodparzyly, a tren byl podpinany, ale podczas zabaw po odczepinach jeden s gosci stanol mi na nim i prach podpiecie poszlo, wiec tren byl na wielkiej agrafce a potem kolo 2 poprostu sie przebralam, sukienka byla ciezka ale bylam pewna siebie bo czulam sie w niej dobrze i fit:) jejklu to tobie szybko ten czas minie, nam juz we wrzesniu 2 latka od slubu, szok normalnie gdzies w galerii powinnam miec jedna fotke z wesela jak bedziesz chciala to zobacz sobie:) gratuluje sukcesu:) i wszystkiego dobrego:) weele duze planujecie z narzeczonym?? u nas bylo 102 osoby z dziecmi ale imprezka byla super:) kurde ale sie rozpisalalm, mam tylko nadzieje ze niezasnelas nad klawiatura;) pozdrawiam:*

  • kasiutek1986

    kasiutek1986

    24 lipca 2010, 20:17

    ja mialam suknie z dlugim trenem i niebylam zadowolona, pogoda nam niedopisala wiec suknie do klolan byla umorusana juz po zdjeciach, tren strasznie mi obciazal tyl i jakbym drugi raz brala slub to suknia bez trenu lub z trenem odpinanym, jesli chodzi o buty to mialam niziutkie a wygodne jakies 3cm obcas, a pozniej przebralam na klapki, mialam ponczochy i bylo wygodnie do siusiana, bo to nielada wyzwanie w takiej kiecy;) a kiedy masz slub? pozdrawiam:*