narazie staram sie dogonic paseczek, dzisiaj rano szklana pokazala 89,9kg w krytycznym stadium bylo 91,3kg, chce malymi kroczkami dojsc do wagi sprzed ciazy a potem sie zobaczy, staram sie jesc 5 razy dziennie, przed kazdym posilkiem pic szklanke wody niegazowanej, rano chwile sie gimnastykuje, 29 sierpni mamy wesele w rodzinie wiec troche motywacji jest :) do tego czasu chociaz do 80kg zjechac byloby super :) trzymajcie kciukasy, ja zaraz lece do pracy milego dnia :)