Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bilans dnia-bedzie calkiem dietetycznie


jajecznica 2 jajka dwa chrupkie pieczywa z serem ziolowym almette i malym pomidorem 350kcal

płatki kukurydziane ze szklanka mleka i klkoma truskawkami 250kcal

kasza gryczana gorek sos i jeden kotlet mielony 450kcal

dwa wafelki 150+wieloorzechowy crunch bar 150+wysokokaloryczne 4 ciastka 250  +kieliszek wina 600kcal na podwieczorek-SWINIA JESTEM zamiast ruszyc dupe na bieganie.a dopiero 5pm godzina. 1600 kcal za mna.

BLOODY HELL.

  • IwonaLucyna

    IwonaLucyna

    5 września 2010, 21:43

    takie rozwiązanie niestety także pracuję RANO i zwleczenie się z łóżka o 4,30 jest dla mnie barierą nie do przeskoczenia:-D no i ta temperatura zimą i jesienią faktycznie niefajna, wogle ja zimą nie biegam po dworze tylko męczę bieżni,bo jak pewnie wiesz biegając oddycha się wyłącznie ustami, raz tak się przebiegłam w temperaturze minusowej zapalenie krtani było jak ta lala -... ale jeszcze teraz około 8 w weekendy... czemu nie;-D zamierzam to powtórzyć

  • IwonaLucyna

    IwonaLucyna

    5 września 2010, 21:35

    mi osobiście bardziej podoba się pióro we włosach niż ten kwiat w kolorze fuksji, suknia jest bardzo wytworna i jakoś ten kolor do niej mi się nie klei.. :-) ale a nie jestem znawcą i stylistą, Jacyków albo Zień pewnie byliby tu autorytetem