Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
drobne błedydietetyczne-gigantyczny problem w
odchudzaniu


przeanalizowałam step by step co robię.
tak, kalorie licze choc szacunkowo mi to idzie, raz zawyzam raz obnizam i sumarycznie wychodzi ok 1800kcal.
JEDNAK:
kieliszek wina nie policzony, soki w miedzyczasie nawet na slodziku, tez omijane, malo plynow pije, ok 1litr dziennie, lody wieczorem czy czekolady plaster miedzy posilkami NEGATYWNIE bwplywaja na spalenie tluszczu.
CO ROBIE DOBRZE/:
trening godzinny fat burn plus modeling 3 razy w tygodniu co pozwala spalic ok 2000kcal tygodniowo.
POWINNAM trzymac sie REGULARNOSCI 
8-11-14-17-20 PIEĆ POSILKÓW i NIC poza tym!!!

ps:::: dzis zjadlam 100g orzeszków pistacjowych NIESTETY 600kcal -tylko dwie male garście-a nawet nie poczułam. 
przebiegłam 30min ok 300kcal  i troche cwiczen na udzielce i brzuchal 50 kcal 
  • grubaHanka

    grubaHanka

    12 września 2010, 21:25

    Sukienka taka wlasnie hiszpanska. Ja tez mialam na slubie w hiszpanskim stylu i fajna piosenke mi koles wstawil na plycie DVD z parku przy ruinach zameczku, nigdy wiecej jej nie slyszalam ale bardzo mi sie podoba. Sprobuje poszukac. Troche zaluje, ze mialam welon... wolalabym kwiat albo delikatna ozdobe. Linki do fryzur skopiuj i wladuj tam gdzie sie wpisuje adres. Wszystkie fryzurki sa wlasnie w hiszpanskim stylu. Podobno w pierwszych 40 minutach treningu nie spala sie tluszczu wiec dobrze cwiczyc dluzej. Ciezko z tym podjadaniem, oj ciezko. Ja mam teraz 100% zakaz na slodycze i podjadanie, bo jak tylko sobie ciut pozwole to na tym ciut sie nie konczy. Niestety. Tak wiec morda ma zakaz slodkiego i przekasek. A waga leci w dol:) PS Moja 4 rocznica slubu juz wkrotce, zgodnie ze zwyczajem bedzie kolacja, wino, czekoladki (wyjatkowo) i ogladanie naszej plyty z wesela, tak wiec podam ci jaka to piosenka bo fajna nawet byla.