Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela deszczowa :( ale dobrze jest :)


waga rano 59.3kg

sniadanie: jogurt low fat waniliowy sprkled chockolate , chrupkie pieczywo z mozarella bazylia i pomidorem i salami 350 
cappucino grande i chockolate cake z cornflakes ze starbucksa-cos mi zasmakowalo tam 400

kuraczek z saltaka grecka i yorkshire pudding 600 

i znow juz prawie blisko do limitu wiec do wieczara spuszczam z gazu i hamuje silnikiem:
owocki-jablko posypane cynamonem pomaranczko i grejpfrut 250

1600kcal bedzie mam nadzieje na dzis. POSTARAM SIE.
  • Orzeszek1985

    Orzeszek1985

    20 września 2010, 11:08

    no i ladnie waga spada, tak jak powinna :)

  • goemon

    goemon

    19 września 2010, 20:08

    nie mam pojęcia co to dokładnie, ale tak smacznie się nazywają;] hahahah, buzki:-***