Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marzec


Trzeci marca i mam 62 kg. Jem bilansowo tyle ile trzeba albo i wiecej i aktywnosc jaka byla wiec nie chudne a trzymam wage. Chcialabym miec choc 60kg ale ciezko sie sprezyc, widac motywacja zawodzi. 
Pas72
Cyc 87
Biodra 97
Udo 60.5

pierwszy raz staramy sie o ciaze!!! 
Robie bdb zapiekanki ostatnio dodaje co popadnie z warzyw jaknajwiecej i albo chicken albo ryba a z carbo ryz albo ziemniaki albo makaron -ten rzadziej.

Ser na wierzch moze byc mozarella jak zoltego nie ma. I pomidory z puszki by bylo czerwono. Smakuje super.  Mam nadzieje ze do wiosny bedzie te 60 i bym z ta waga startowala w trzy trymestry do max 70kg. 
W tym tyg byla trzy razy silownia pon,sr,sob i spacer po parku wollaton w niedz dzisiaj. 
Zmienilam diete na sila blonnika ale te przepisy coraz bardziej mnie wkurwiaja bo chujowo automatycznie sa ukladane. Nie mowiac o paranoicznym planie fitness.