Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pon 18luty 2013


Mam 62.2 od 3 tyg nie chce zejsc nizej, ale jem zdrowo. Ale za dosc by schudnac.
W sobote po toby jadlam fudge cake hot z ice cream. W niedziele mialam nordic walking na godzine i dzis na silowni ok 600 kcl spalone. Mialam ochote i mam wciaz apetyta na slodkie i tak np wczoraj az za duzo obzeralam sie daktylami. Jeden za drugim.  Dzis zrobilam zupe pieczarkowa i wczoraj zrobilam light golabki .

Sniad. Platki z mlekiem i pol banana

2.sn dwie mandarynki kilka winogron 

Ob. Golabki z sosem pieczarkowym

Podw. Kawalek plane brownie jogurt low cholesterol i suszone mango

Kolacja bulka z warzywami zapiekana i kurczakiem 

1700-1800 wiec bilans ujemny.

Najwazniejsze ze sie trzymam i nadal mam motywacje by zobaczyc przynajmniej 60 na wiosne.