Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kochać-znaczy czekać?



Mo­je uczu­cia wyb­lakły. Wciąż miałam nadzieję, że będzie le­piej i... nie było. Z jed­nej stro­ny można naz­wać mnie ok­rutnie naiwną, a z dru­giej stro­ny... sko­ro nadzieja jest matką głupich, to życie mądrych po­win­no być... bez­nadziej­ne, więc lep­sza już jest chy­ba ta pier­wsza opcja.
 
Najchętniej swoje obecne "gorsze dni" zamieniłabym w ostre treningi, ale po pracy nie mam na nic sił, a jeszcze trzeba przygotować się do studiów...w tym roku obrona mgr...To jest naprawdę ciężki pod każdym względem rok.
 
Później będzie z górki i będzie więcej czasu na porządną dietę i przede wszystkim ćwiczenia!
 
Życzę wszystkim udanego weekendu! Owocnej pracy, czasu na odpoczynek, czasu który nie pójdzie na marne! :)
  • Guerriero

    Guerriero

    20 stycznia 2014, 18:14

    Powodzenia! :D

  • malicka5

    malicka5

    17 stycznia 2014, 18:05

    Skup się na nauce, na mięśnie masz dużo czasu.

  • Uwielbiam!

    Uwielbiam!

    17 stycznia 2014, 17:14

    Polecam 10-minutowe ćwiczenia z Mel B. Bo 10 minut to tyle co.. na przykład sprawdzanie facebooka, tyle, że facebook nie ujędrni Ci pupy:) Trzymam kciuki:))