Witajcie! Dawno już nie zagladałam do pamiętnika. Ostatnio mam bardzo dużo pracy i zawodowej i społecznej. Dodatkowo mamy wybory samorządowe, a ja jestem w komitecie wyborczym. Dzisiaj udało się nam zarejestrować listy kandydatów we wszystkich okregach wyborczych miasta i powiatu. Teraz zacznie się walka na plakaty ;)
W dodatku w domu mam remont i trudno jest mi zgrać rzeczy tak, aby był czas na regularne posiłki. No i wyszło szydło z worka: waga pokazała, że głodzenie się, a potem szybkie nadrabianie kanapkami jest szkodliwe. Na usprawiedliwienie mam tylko jedno: byliśmy na weselu i potem jeszcze mieliśmy tydzień spotkań poweselnych (czyatj: dojadania tego, co zostało z uczty weselnej). Tortów, ciast i placków było, jak zwykle zresztą, za dużo. Innych smakołyków zresztą też. Na szczęście jest już po weselu ...
Następny tydzień mam wyjazd na trzydniowe szkolenie, ale zaznaczyłam, że toleruję tylko dietę wegetariańską. Zobaczymy jak mi pójdzie na wadze ...
Pa, do następnego razu.
jadwiga55
24 grudnia 2006, 08:18tak wesołych Świąt oraz zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku
jojo39
24 grudnia 2006, 07:22W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany życzę Ci zdrowia, życzę miłości, niech mały Jezus w sercach zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni, która jak miłość wzrasta, kochanej twarzy, co rano budzi, i wokół pełno życzliwych ludzi.