Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sukces zaliczony, bardzo zadowolona z tego
tygodnia


W tym tygodniu spadło, uwaga 0,8 kg !!!(impreza) Jestem taka szczęśliwa! Po tylu przestojach, taki spadek w ciągu tygodnia to jest dla mnie naprawdę "coś ":D Chciałam zobaczyć 65 do sylwestra a już mam 64 (smiech)

Wczoraj przyszła nowa płytka Ewy Chodakowskiej. Dzisiaj zaliczyłam z nią trening na brzuch i pośladki. Była moc (pot)Teraz jeszcze popracuje troszkę nad ramionami z obciążeniem i będzie super ;)

Weekend zapowiada się w miarę ciekawie. Mój mężuś w końcu ma wolną sobotę więc zabierzemy się w końcu za porządki :)Niestety ja pracuje, ale tylko do 13, więc będę miała czas żeby w końcu umyć okna  ( jak ja tego nie lubię robić (uff))

Na obiadzik znalazłam fajny przepis na frittate (oby M sobie tym pojadł) i planuję zrobić dietetyczne babeczki (a co na jedną mogę sobie pozwolić , albo na dwie ;)).

W niedzielę wybieram się z tata na najnowsze Gwiezdne Wojny ( w rodzinie tylko nas kręcą te filmy (zakochany)).

Oby następny tydzień był równie udany jak ten (w końcu Wigilia będzie ) .