Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak się czujecie ? Ja walentynkowo :)


Piątek, 14.02.2014

Dzisiejszy ranek jak zwykle. Wczesna pobódka i..... już miałam zabrać się za ćwiczenia, ale mi nie dało. Pobiegłam do łazienki i stanęłam na wagę. Zobaczyłam wynik i pomyślałam, że jeszcze śpię - waga pokazała 59.1 kg.  To 0.8 kg mniej niż wczoraj podczas obowiązkowego pomiaru. Do tej pory nie wierzę, że to możliwe. A już myślałam, że nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Z jeszcze większym zapałem zabrałam się do swoich codziennych ćwiczeń. Życie jest piękne, od rana same przyjemności. No w końcu są Walentynki :)

Jutro idę na imprezę karnawałową. Ciekawa jestem jak zareaguje moje towarzystwo jak zobaczy mnie z pojemnikami i własnym jedzeniem, chyba się zakwiczą na śmierć. Płaci głupiutka za imprezę, a przynosi własne jedzenie, niezłe co? To oczywiście żarty, impreza zaczyna się o 19, a ja w tym czasie jestem już po kolacji i tym razem pojemniki nie będą mi potrzebne. Kolejna okazja do poćwiczenia silnej woli i charakteru. Jak dotąd radziłam sobie doskonale w takich sytuacjach. Styczeń i luty były dość obfite w różne imprezy i się nie dałam. Tym razem także mam zamiar być grzeczna. O, przepraszam ! - powinnnam napisać tym razem też będę grzeczna !

I żeby było walentynkowo poniżej wiersz napisany kilka lat temu dla mojego męża Jurka. To jeden z pierwszych, jakie napisałam. Dosyć nieudolny, ale mam do niego duży sentyment. Byłam wtedy daleko od domu, bardzo tęskniłam, a Walentynki nastrajały melancholijnie. 

Wyznanie

Kocham Cię najszczerszą miłością,  

Taką niewinną i czystą jak śnieg.


Kocham Cię i latem i wiosną,

By me życie miało cudny bieg.


Kocham Cię z rana i wieczora,

I wtedy, gdy o Tobie śnię,


Kocham Cię jak spragniony wody,

Jak głodny, gdy znajdzie chleb.


Kocham Cię mój miły jedyny,

Tak bardzo, że czasem brak tchu.


Kocham Cię boś ciepło dający,

Tak mocno, że czuję aż tu.


Moja miłość nie zgaśnie już nigdy,

Bo podsyca ją ciągle Twój byt.


A gdy przyjdzie zapomnieć o sobie,

Nie przeżyję, nie będzie już nic.


Tęskniłam i tęskniłam. Bardzo źle znoszę dłuższe rozstania. Praktycznie całą dobę spędzamy razem. Razem pracujemy i robimy zakupy. I gdy jedno z nas wyjeżdża włącza się jakaś dziwna tęsknota. Oczywiście od czasu do czasu fundujemy sobie chwilowe rozstania, żeby nie zwariować. Jurek wiosną tydzień spędza z kumplami. Lubią podróżować i zawsze wynajdą jakiś zakątek warty odwiedzenia. Tak jest od kilku lat. Ja też organizuję sobie coś dla siebie i staram się dobrze bawić. Powrót do domu zawsze jest bardzo przyjemny. Czujemy się oboje jakby odświeżeni. I podczas kolejnego rozstania znowu coś tam naskrobałam. 

Marzenia

Marzyłam o Tobie w noc jasną, bezsenną,  

W marzeniach biegłam do Ciebie,

Przez łąkę zieloną i trochę tajemną

Płynęło me ciało jak w niebie.


Me stopy leciutko muskały murawę

Cudownie nagrzaną od słońca,

A włosy niósł wietrzyk jak fale łaskawe,

I mogłam tak tańczyć bez końca.


Tak bardzo pragnęłam być znowu przy Tobie,

I przybiec czym prędzej w objęcia,

Przytulić do Ciebie policzek rozgrzany,

I czoło zroszone od szczęścia.


Tak bardzo pragnęłam... lecz mara umyka,

I znika jak bańka mydlana,

Jak dotrwam mój drogi kochanku jedyny,

Bez snu, opuszczona, do rana?


Na dzisiaj tyle. Pomarzyłam, powspominałam i wystarczy. Na sercu zrobiło się dobrze, dzień upływa całkiem przyjemnie. Prawdziwe Walentynki. Wszystkim moim Vitalijkowym Przyjaciółkom życzę pięknego i pełnego pozytywnych wrażeń dnia :) 

  • NikaNaDiecie

    NikaNaDiecie

    15 lutego 2014, 09:09

    Gratuluję Kochana :) piękny wynik no po prostu superrrr:) Miłej zabawy życzę :)

  • ANTAGA2014

    ANTAGA2014

    14 lutego 2014, 23:43

    Cudownej zabawy...

  • rozanaa

    rozanaa

    14 lutego 2014, 20:21

    Życzę wspaniałej zabawy, utalentowana poetka z Ciebie, pozdrawiam:)

  • Karampuk

    Karampuk

    14 lutego 2014, 17:44

    szkoda ze z tymi pojemnikami nie idziesz hi hi

  • andzia655

    andzia655

    14 lutego 2014, 17:24

    Bożenko, Ty masz już i charakter i silną wolę możesz nią obdarować dwadzieścia osób. Udanej imprezki. Buziaczki :))))