Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23.49 - za kilka minut nowy dzień :)


Jeszcze środa, dotarłam do hotelu. Kilkugodzinna podróż trochę mnie uspokoiła. Jestem jakby mniej nerwowa i mniej nabuzowana. Jutro pracowity dzień. Idę spać, wciąż nie palę :) Przepraszam za taki mizerny wpis, ale jak nie pośpię, to jutro będę jak wymaglowana, a przecież trzeba pracować. 

PS. Hotel fajny. Czysty, ale pokoje dość skromne. W porównaniu do ostatniego, w którym byłam wygląda znacznie lepiej. Kochane dziewczynki  właśnie wybiła północ, trzeba przytulić się do podusi - dobranoc, do jutra. Kolorowych i pięknych snów życzę każdej z Was :)  

  • Norgusia

    Norgusia

    24 lipca 2014, 21:18

    Uzupełniłam luki w czytaniu! Super opowiadanie o wycieczce do Turcji, aż sama nabrałam ochotę, na taki rodzaj wycieczki!! z tymi kolanami to widzę, ze nie są przelewki... może powinnaś trochę na basen pochodzić, żeby całkiem dać im czas na regeneracje!?? Buziole!

  • moderno

    moderno

    19 lipca 2014, 11:47

    Bożenko trzymam kciuki w Twojej walce z nałogiem i wierzę , że zwyciężysz. Pozdrawiam Ciebie i życzę udanego weekendu

  • Karampuk

    Karampuk

    17 lipca 2014, 21:20

    dobranoc, w prawdzie to jzu nastepny wieczór, ale mam zaległosci

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    17 lipca 2014, 11:20

    A mi burzliwie chodzi po głowie ten pomysł z niepaleniem, chyba dałaś mi do myślenia, bo nawet przeprowadziłam wczoraj z Moim W. rozmowę na ten temat :-)

  • mikusia1971

    mikusia1971

    17 lipca 2014, 05:08

    A ja witam o poranku : ) miłego dnia : )