Święta się udały. Naładowałam swój akumulator energią mojej córci. Najadłam się dużo jak to w gościach. Teraz trzeba walczyć z tym nadmiarem świątecznym.
łatwiej wydalic z siebie niż bożonarodzeniowy... sama natura, piekne okolicznosci przyrody i odpowiednia temperatura - zachecaja do terenowego poruszania sie
hezof
10 kwietnia 2010, 17:58za przyjęcie mnie do grona znajomych no i zaraz mój pierwszy komentarz do Twoich zdjęć: METAMORFOZA NA 100% - gratuluję i pozdrawiam.
jolajola1
7 kwietnia 2010, 21:29łatwiej wydalic z siebie niż bożonarodzeniowy... sama natura, piekne okolicznosci przyrody i odpowiednia temperatura - zachecaja do terenowego poruszania sie