Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Walka i jeszcze raz walka.


Witam moje koleżanki i bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy i wparcia. Rezultat oczywiście jest. Moja waga na dzień dzisiejszy wskazała 68,30 kg. Bardzo się z tego cieszę, gdyż idzie do dołu. Jutro jadę do naszej córci na imieniny, ale będę jadła dietkowo. Pozwolę sobie na kawałek ciasta, ona piecze pyszne ciasta. Zamiast śniadania lub kolacji będzie ciasto. W ogródku mam wszystko zrobione. Po tych deszczach chwasty szybko urosną, dam radę. Pozdrawiam.
  • 7051953

    7051953

    22 czerwca 2010, 18:08

    Bogusiu powiem prawdę; gdybym miała 68 kg tak jak Ty to z pewnością chodziłabym z radości na rzęsach ... Podziwiam, pozdrawiam - Basia

  • mefisto56

    mefisto56

    20 maja 2010, 21:50

    Witam Cię serdecznie!!!!!!! Podziwiam Twoje wyniki w odchudzaniu. Wierzę, że i ja kiedyś Wam napiszę - mam 70 kg . Ale narazie muszę walczyć ze swoimi słabościami. Są wieczory ,że mnie tak "ssie" z głodu , wtedy siadam do komputera i "zaglądam" do Was , lub szybko idę do łóżka. Pozdrawiam Krystyna

  • iahai

    iahai

    20 maja 2010, 16:34

    u mnie w ogrodku to dopiero byl sajgon po tych deszczach, nie dosc ze pelno chwasciorow to jeszcze mi wiatr podporki pod winorosl poniszczyl ech bede miec przez pare dni co robic:) pozdrawiam:*

  • malina07

    malina07

    20 maja 2010, 16:25

    Jestem pelna podziwu dla Twego paseczka