Witam wszystkich. Jestem po weselu i po poprawinach. Jadłam sporo jak to na weselu, warzyw było bardzo mało. Dużo tańczylam, dawałam z siebie wszystko. Dziś poniedziałek, nie miałam odwagi stanąć na wagę, żeby nie dostać doła. Ja się zawsze ważę w dzień ważenia, raz w tygodniu, czyli do czwartku. Pozdrawiam wszystkich, trzymam kciuki.
ajaczka
21 sierpnia 2007, 08:26to co zjadłaś wytańczyłaś!
Ambrozja32
20 sierpnia 2007, 22:18Właśnie najgożej jest z takimi imprezkami,bo tyle pyszności czycha że trudno sobie odmówić.Nie przejmuj się tak,dużo zjadłaś ale piszesz też że dużo tańczyłaś,więc może wcale waga Ci nie drgnęła w górę.Pozdrawiam i powodzonka życzę.