Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień Matki.


Od środy do wczoraj była moja córka. Sukienkę ślubną zamówiłyśmy. Wczoraj po południu pojechała. Dzisiaj rano dostałam piękny bukiet kwiatów od córki dostarczony przez pocztę kwiatową. Tak mnie zaskoczyła, że aż miło. Syn dopiero przyjdzie, gdyż jest jeszcze w pracy. Za godzinę jedziemy do teściowej z życzeniami. Pozdrowiam wszystkie mamy.
  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    27 maja 2008, 20:09

    a może zdjęcie sukni ślubnej?

  • mikrobik

    mikrobik

    27 maja 2008, 16:27

    Niestety moje dzieci były u mnie tylko telefonicznie z powodu mojej choroby. Bałam się, że jeżeli moja choroba, z którą borykam się od kilu dni to grypa - mogą się pozarażać.Umówiliśmy się na termin pochorobowy. Podziwiam Twoje utracone kg i samozaparcie do kontynuacji diety. Ja powinnam też to zrobić, gdyż po kupnie nowej wagi okazało się, że to co pokazuje mój pasek to nieprawda.Ważę niestety prawie 4 kg więcej i chociaż całkowita ilość utraconych jest prawdziwa - powinnam jeszcze trochę podietkować, ale jakoś brak mi motywacji.