Biorę się w garść, bo chcę mieć ładne ciało!
Niestety mnie sporo brakuje do takiego ciałka.. I to nie to, żebym nie trzymała diety, bo trzymam, nawet zdarza mi się trochę ruszać. Ale przychodzą takie dni, że wciągam jak odkurzacz. Czuję się wtedy okropnie, nie czuję smaku, ani przyjemności z jedzenia. Po prostu pochłaniam. Dopóki nie nauczę się sama przed sobą mówić "nie" czekoladzie i innym kusicielom nie będę mogła mieć ich w zasięgu ręki. Przestałam się łudzić, że w święta będzie na wadze 60kg
Stawiam sobie nowy cel - 25 czerwiec 2011 - na wadze 58 kg choćby nie wiem co!!!
Data szczególna, bo 4 lata z moim R.
Karampuk
14 kwietnia 2011, 10:15a wiec trzymam za ciebie kciuki a Ty do dzieła