Siema kochane :) Strasznie nogi mnie bolą. Dzień zaliczam do udanych dietkowo.Tylko muszę zwiększyć treningi.Bo słabo mi z tym idzie.Zresztą boje się obciążyć bo wiadomo mam trochę kg za dużo:)Moze znacie jakieś treningi ?Kurcze szkoda ,że w sklepach nic nie ma zdrowego do picia oprócz wody. Próbowałyście baton dobra kaloria ?a te reklamowane przez Ewe Chodokowska?
Wena10
4 lipca 2019, 10:46Batony próbowałam i mi smakowały ale oczywiście Tobie nie muszą. Jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedzieć:-) Fajnie, że dietkowo ok :-)
KatarzynaXXL
3 lipca 2019, 15:30Jadłam te batoniki od chodakowskiej mi osobiście nie smakują. Ale czułam się strasznie pełna po zjedzeniu więc myślę, że fajnie jak coś :) Może dodawaj sobie owoce do wody pomarańcz cytryna limonka mięta? Ja uwielbiam :)
Bruxii
3 lipca 2019, 23:20Dzięki😁muszę taka wodę sprobowac
martiniss!
3 lipca 2019, 14:31Teraz pojawiły się wody smakowe takie bez cukru. A jeśli chodzi Ci o soki - to wybieraj te stojące w lodówkach, jednodniowe. Jak coś z bąbelkami to od biedy cola zero, pepsi light. Choć warto ograniczać, a co najwyżej raz na jakiś czas sięgnać. Ćwiczenia przy otyłości tylko lekkie, najlepiej z piłką do fitnessu. Plus do tego guma do rozciągania, i lekkie hantelki. Rozciąganie. Spacery (na dobrym obuwiu). Wchodzenie po schodach (niebieganie, wchodzenie). I nic więcej na prawdę nie potrzeba na tym etapie. 20-30 minut jakiejś aktywności i już. Reszta to dieta. Gdy tylko wyjdziesz z otyłości warto podnosić poprzeczkę i np. sięgać po filmiki treningowe (np. Kołakowska na YT). Batoniki warto mieć ale tylko na czarną godzinę. Lepszy taki batonik jak paczka chipsów czy czekolada. Ale postaw na jedzenie "nie z opakowania". A nie tylko schudniesz, a przy okazji oczyścisz organizm. Dieta bez ulepszaczy, wzmacniaczy smaku, konserwantów itd. działa cuda na dietę, trawienie itd. :) Powodzenia!
Bruxii
3 lipca 2019, 23:20Dziękuję bardzo 😄
Gosia288
3 lipca 2019, 00:20Cześć. Ja swoje odchudzanie zaczynalam tylko od diety i treningow wykupionych na vitalii. Dobrze nie pamietam ale na rowerek stacjonarny po raz pierwszy wsiadlam po zgubieniu 10 km jak nie wiecej. A ABS na brzuch zaczelam po zgubieniu okolo13-15 kg. I tyle z moich aktywnosci , gdyz przez ciagle chorujace moje dziewczynki jestem uziemiona w domu. :)