Zjadłam dziś 2 kawałki ciasta 😀 Koleżanka przyniosła i nie mogłam się oprzeć. Ale jeden wybryk na tydzień to jeszcze nie zbrodnia. I nie przytyję od tego. Kiedyś normalnie rzuciłabym się do końca dnia na wszystko skoro popełniłam zbrodnie a teraz .... Zupełnie się u mnie zmienilo. Jutro znowu do pracy a ja już siły nie mam. Czuję się wypompowana. Szkoda że nie mogę się do prądu podłączyć i naładować. Dziś w pracy babka tak mnie zamotala,że byłabym dwieście złotych na minusie.Tynllu mi daje 50 zł potem zabiera daje 100 potem ma wyliczone a ja już zgłupiałam co ja oddalam jej a co mi dała.Az przeliczyła koleżanka kasę moja i rzeczywiście nie dała nic ani złotówki. A ja już ja chciałam puszczać. Ahm...
Anankeee
7 sierpnia 2019, 22:36Takie postepowanie z pieniędzmi czasami jest celowe...to metoda oszustwa:(
Gosia288
3 sierpnia 2019, 20:18Dobrze że dobrze sie dla ciebie skonczyło 😊 Ale takie sytuacje często człowieka wypompowują. A co do ciasta to bez przesady kazdemu od czasu do czasu nalezy sie trochę przyjemnosci. 😄
CuraDomaticus
3 sierpnia 2019, 17:59W sumie to nie zjadłaś - jeden kawałek to wolno a drugi to z jutra w myśl "co masz zrobić jutro, zrób dziś" ;)
aska1277
2 sierpnia 2019, 21:46Pewnie,że jeden kawałek to nie zbrodnia :) U mnie kiedyś cyganie chodzili i tak oszukiwali ludzi, koleżanka dała się oszukać na 300 zł. Tak jak piszesz raz dali, potem zabrali , dali inny banknot i tak w kółko, aż dziewczyna sie zakręciła.
cudmalinka
2 sierpnia 2019, 19:54Strasznie nie lubię takich ludzi co tak kombinują, dlatego zawsze pieniądze od nich kładę sobie na blacie, jak wydam i dostaną paragon, to dopiero chowam to co mi dali, żeby nie mieli możliwości wmówić mi, że dali więcej.
KatarzynaXXL
2 sierpnia 2019, 19:34Takie akcje robią często rumuni raz poległam na tym o 100 zł dawno temu... Pewnie ze to nie zbrodnia :)
aska1277
2 sierpnia 2019, 21:47U mnie cyganie takie akcje robili